Tulacz by ALMANAK

Friday, April 24, 2015

Kolejny raz w Pekinie


Pekin po raz enty

Tym razem jedzenie było smaczniejsze, jednak rano nie podano mi przekąsek na śniadanie. Z tego co usłyszałem, to chyba mieli za mało i jak ktoś się nie upomniał, to nie dostał.
Z godzinnym opóźnieniem wylądowałem w Pekinie, na lotnisku w banku wymieniłem walutę, Jest oddział banku na terminalu – trwa to dłużej ale jest lepszy przelicznik niż w kantorze i nie płaci się opłaty transakcyjnej. I od razu przywitała mnie Chińska blokada usług Google. Tym razem zapomniałem się na nią przygotować.

Z lotniska radzę do miasta jechać szybkim pociągiem, koszt dojazdu jest taki sam jak autobusem 25 RMB (4e) a podróż trwa o połowę krócej.
Od razu udałem się na spotkanie z biurem, które organizuje mój dalszy wyjazd i po 3 godzinach udałem się do hotelu. Dzięki zgromadzonym wcześniej punktom mogłem zarezerwować nocleg w Double Tree by Hilton.
Wieczorem zostałem zabrany na wieczorne zwiedzanie Pekinu. Byliśmy w Shichahai a dokładnie odwiedziliśmy lotus Market. Później poszliśmy na chińskie jedzenie, niestety nie wiem dokładnie co jadłem.
Jutro rano lecę dalej.


Double Tree by Hilton






















No comments:

Post a Comment

My Flightdiary.net profile

Popular Posts