Tulacz by ALMANAK

Sunday, December 13, 2015

Jarmark Dzieciątka Jezus w Norymberdze

Norymberga

Rozpoczął się Adwent a wraz z nim mniej lub bardziej tradycyjne jarmarki świąteczne w całych Niemczech. Za namową niemieckich znajomych zdecydowałem się odwiedzić najbardziej tradycyjny, największy, najstarszy i w ogóle naj, naj,naj.. ( wg. nich) bożonarodzeniowy jarmark w Norymberdze. Na podobny pomysł wpadły tysiące innych turystów. Wystarczyło jednak wybrać jedną z bocznych ulic żeby spokojnie pospacerować odkrywając ciekawą historię miasta, pójść śladami Albrechta Durera, czy odkryć co łączyło Wita Stwosza czy Mikołaja Kopernika z Norymbergą.






Wąskie uliczki prowadzą do górującego nad miastem średniowiecznego zamku, a właściwie tego co powstało na jego miejscu po licznych przebudowach i rekonstrukcjach. Norymberga bardzo ucierpiała podczas bombardowań II w. św. Ciekawy artykuł z ciekawostkami historycznymi na temat tego miasta znajdziecie poniżej:
http://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/07/10/swieta-geometria-norymberga-czyli-bajkowe-krolestwo-hitlera/


Na sam zamek warto wejść choćby dla samych widoków.


Czas wrócić na teren jarmarku, bo przecież po to tu przyjechałem.

Jedną z atrakcji turystycznych jest przejażdżka starym dyliżansem pocztowym po starówce Norymbergi.
Nad miastem unosił się słodki i korzenny zapach grzanego wina i świątecznego ponczu. Każde stoisko sprzedające te rozgrzewające trunki serwowano je gościom w innych kubkach. Wielu turystów zabierało je ze sobą na pamiątkę z Norymbergi (kaucja 2.5-3  eur).


Centralna część jarmarku znajduje się pod kościołem Najświętszej Maryi Panny (Frauenkirche). Za drobną opłatą ( 3 eur) można wejść na kościelny balkon i spojrzeć na stargany i tłumy zwiedzających z góry. Znajduje się tam również wystawa pokazująca historię norymberskiego Dzieciątka Jezus, które, a właściwie która ( bo jest to kobieta) otwiera coroczne wydarzenie przemową do mieszkańców. Dzieciątko Jezus ma postać dorosłej, młodej dziewczyny, wybieranej co roku by pełnić tę  funkcję. Złote loki, korona, długa suknia i złota narzuta na ramiona upodabnia ją bardziej do anioła.  

Gdybym odwiedził Norymbergę w tygodniu, zapewne udałoby mi się ją spotkać. Przechodzi ono/ ona przez ulice jarmarku o godzinie 15:00. 

Ciepłe lody w czekoladzie a'la Dickmanny. Stragany wypełnione były lokalnymi smakołykami. Zgodnie z tradycją wszystko co jest sprzedawane na 180-ciu straganach jest wyrobem lokalnych rzemieślników i powinno być ściśle związane z Bożym Narodzeniem. Wyjątkiem są chyba stragany z kiełbaskami :) ale tradycyjności odmówić im nie można. 




Część jarmarku była wydzielona dla najmłodszych. Jedną z głównych atrakcji była dwupiętrowa karuzela. W drewnianych domkach dzieci mogły się schować przed zimnem i wziąć udział w warsztatach plastycznych. Nie mogło zabraknąc stoisk z grzanym winem dla rodziców czekających na swoje pociechy na zewnątrz. 


A tych ludzików nie należy zjadać tylko kupić na pamiątkę z Norymbergi. Ludziki z suszonych śliwek i fig sprzedawane są tutaj od stuleci. 

Typowo niemieckie, świąteczne dziadki do orzechów

Sunday, November 29, 2015

Berchtensgaden i Königssee - czyli królewskie jezioro

Berchtensgaden - kopalnia soli, jezioro i urocze miasteczko

Kolejnym interesującym miejscem w pobliżu Monachium jest miasteczko Berchtensgaden, malowniczo położone nad jeziorem Königssee (Królewskim).

Jest to najgłębsze i najczystsze jezioro w Niemczech. Nie dziwi więc fakt, że łódki, które poruszają się po Königssee, napędzane są silnikami elektrycznymi. Żądni zwiedzania wodnego cudu mogą w ten sposób podziwiać uroki zarówno jeziora, jak i krajobrazu, taka wycieczka jednak to koszt 15 euro za osobę.

Planując rejs z małym wyprzedzeniem, warto zarezerwować sobie również poranek, aby zatrzymać się na dłużej przy kościółku Sankt Bartholomä, a następnie udać się w góry do lodowej kaplicy.
W pobliżu jeziora znajduje się również kolejka linowa na szczyt Jenner, z którego moża podziwiać panoramę okolicznych łańcuchów górskich. Bardziej ambitni wspinacze mogą naturalnie skorzystać z wyznaczonej trasy pieszej.

Przy okazji pobytu w rejonach Berchtensgaden wskazane jest, żeby zatrzymać się i odwiedzić kopalnię soli. Jest to bardzo imponująca atrakcja zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Otwarta jest od godz. 9 do 17, a bilet kosztuje 16 euro. Po więcej szczegółów można sięgnąć na stronie firmowej kopalni:
http://www.salzbergwerk.de/en

Berchtensgaden jest wyjątkowo malowniczym miasteczkiem, z zamkiem, licznymi kawiarenkami i wieloma punktami widokowymi.

Innym ciekawym punktem do zwiedzania (… odwiedzę je innym razem, słowo!) jest Eagle Nest, czyli punkt widokowy z restauracją, zbudowany specjalnie dla Adolfa Hitlera. Aby dostać się na miejsce, należy dojechać do Obersalzberg i dojechać pod szczyt autobusem (wersja komfortowa) lub wytyczoną trasą – pieszo (wersja dla Bear'a Gryllsa... ;-)).
Cała trasa opisana jest tu: 

www.uncommon-travel-germany.com/eagles-nest-germany.html

Stąd już tylko rzut przysłowiowym beretem do Salzburga, a jadąc w jego kierunku lokalnymi drogami można odwiedzić kolejną jaskinie, która znajduje się nieopodal Marktschellenberg. By dojść do niej trzeba przeznaczyć około trzy godziny i podobną ilość czasu na powrót.


Berchtensgaden

Berchtensgaden - dziedziniec zamku



Königssee - garaże dla łódek


Königssee - elektryczne łódki

Sankt Bartholomä




Monday, November 16, 2015

Chiemsee Kolejny zamek Ludwika II

Chiemsee jest jednym z wielu jezior znajdujących się w niedalekiej odległości od Monachium. Znajduje się ono ok. 100 km od stolicy Bawarii, a w pobliżu przygotowane jest sporo miejsc parkingowych.  Jest to spore ułatwienie dla podróżujących czterema kółkami.

Po jeziorze kursują statki wycieczkowe i jeśli ktoś ma ochotę na szybką trasę, może wykupić tylko rejs na wyspę z zamkiem. Oczywiście, za większą dopłatą jest też opcja rejsu po całym jeziorze z różnymi postojami. Ja wybrałem wersję najkrótszą, czyli bilet powrotny na wyspę z zamkiem.

W 1873 roku Ludwig II (ten sam od zamku Neuschwanstein) wybrał miejsce na zbudowanie nowego pałacu. Miał on być wzorowany na Wersalu, a jego budowa rozpoczeła się w 1878 roku. Ludwik II zmarł w 1886 roku, a pałac nigdy nie zosał ukończony.

Ceny biletów z miasteczka Priem to:

- 7,60 euro bilet powrotny na wyspę z zamkiem, 
- 8,70 euro bilet po wschodniej części jeziora,
- 9,30 euro bilet po zachodniej części jeziora,
- 12,20 euro bilet po całym jeziorze.

Wstęp do zamku, rzecz jasna, jest dodatkowo płatny. Przy ładnej pogodzie trzeba się jednak spodziewać tłumów w tym miejscu.

Więcej informacji o wyspie i zwiedzaniu znajdziecie na tej stronie: 

http://www.chiemsee-schifffahrt.de/de/main/pressebilder.htm
Jest to kolejne ciekawe miejsce do odwiedzenia w okolicach Monachium.























My Flightdiary.net profile

Popular Posts