Tulacz by ALMANAK

Friday, July 31, 2015

Azory od kuchni

Azory - czyli co można zjeść

Jak na wyspę, to propozycji kulinarnych mają sporo, masę ryb, owoców morza oraz lokalną wołowinę.
Tą ostatnią przyrządzają bardzo dobrze.
W Ponta Delgada jest jedna znana restauracja Maiserra. Ceny są trochę wyższe niż w innych miejscach, dodatkowo restauracja jest kawałek od centrum. Co warto zaznaczyć jedzenie mają bardzo smaczne a porcje są duże. Na początek podają przystawki, z których oczywiście można zrezygnować lub zostawić tylko te ulubione.
Dla osób, które potrzebują zjeść coś na szybko są budki z hot dogami, znajdują się one w centrum miasta. Jednak w szczycie wieczoru w kolejce można postać z 7 min :)

Jedną z ciekawostek jest gotowanie posiłku w kopcach. W gorącym źródle przez pół dnia gotuje się Cozido czyli potrawa składającą się z różnych rodzajów mięsa. Potrawę tę gotuje się w kotle zasypywanym na kilka godzin w ziemi a para z gorących źródeł robi swoje. Gotowanie odbywa się w mieścinie o nazwie Furnas, aby zamówić potrawę trzeba zadzwonić dzień wcześniej.




Budka z hot dogami

Hot dog

Tu gotuje się Cozido





Sunday, July 26, 2015

Azory i wieloryby

Kaszaloty - czyli polowanie na wieloryby na Azorach

Azory, to jedno z tych miejsc, w których można oglądać wieloryby. Czerwiec to jeden z najlepszych miesięcy, gdyż można zobaczyć tu wiele gatunków tych ssaków.
Chciałem zobaczyć jak najwięcej, więc postanowiłem wybrać się dwa razy na poszukiwania wielorybów. Poranny rejs zarezerwowałem na małej łódce (55e) - myślałem, będę bliżej wielorybów, więcej zobacze itp. Niestety, nic bardziej mylnego. Na małej łódce siedzi się cały czas w jednym miejscu, nie ma szans by spacerować. Jeśli akurat delfin lub wieloryb jest po drugiej stronie, to trudniej go zobaczyć.
Zresztą firma, z którą byłem na porannym rejsie za główny cel postawiła sobie byśmy zobaczyli delfiny, a potem wyruszyliśmy na poszukiwanie wielorybów. Gdy zobaczyliśmy jednego, to od razu wracaliśmy do portu - ot zadanie wykonane.
Po południu wyruszyłem dużą łodzią z firmą Moby Dick (45e). Sporo osób na łodzi i główny cel ekipy, to zobaczyć jak najwięcej wielorybów. I to się udało, widzieliśmy z 6 albo 8 sztuk. A co najmniej 3 z nich pokazały ogon nurkując w głębiny. Nie liczył się dla nich czas - wycieczka skończyła się godzinę później. 
Minusem było tylko to, iż widziałem same kaszaloty, a w tym czasie pływa tam więcej gatunków.
Co warto jeszcze dodać, to fakt, iż szuka się tu wielorybów wypatrując przez lornetki, gdzie w Nowej Zelandii mieli na łódkach sondy :)

Mapa miejsc, gdzie można zobaczyć wieloryby

Mała łódka

Delfin

Duża i mała łódka - moim zdaniem lepsza większa

Żółw wodny

Kaszalot - czyli sperm whale


Widząc 'fontannę' wiemy, gdzie jest wieloryb

To tylko część wieloryba





Początek nurkowania

I końcówka nurkowania

I delfiny



Saturday, July 18, 2015

Azory i Grafiti

Graficiarze na Azorach.

Jak już pisałem - z lotniska zostałem odebrany, jeśli jednak masz troszkę więcej czasu po wylądowaniu, to warto na lotnisku poszukać reklamy alternatywnego zwiedzania miasta. Czyli śladami różnego rodzaju malowideł na ścianach.
Można też w informacji zapytać, czy mają mapę.
Oczywiście spacerując po miasteczku bez mapy, czy wskazówek, też można wiele zobaczyć. Moim głównym celem było jednak zobaczyć wieloryby, więc zdjęć malowideł nie mam zbyt wielu.



Informacja z mapą na lotnisku






Ciekawe co jest w środku







Nie wiem czemu - ale moje ulubione

To tyle

Sunday, July 12, 2015

Azory - ogólnie o wyspie.

Azory, czyli krótki wstęp

Grupa kilku wysp na Oceanie Atlantyckim to Azory. Najtaniej jest dolecieć tu z Lizbony, Porto lub innego miasta, z którego lata Ryanair.
Na Azorach wiele osób znajdzie coś dla siebie - wspaniałe tereny powulkaniczne z bujną szatą roślinną, wypady na wieloryby czy delfiny - oczywiście z lornetką lub aparatem, źródła termalne, lub plantacja herbaty oraz ananasów. Można też 'włóczyć się' od wioski do wioski w poszukiwaniu ciekawej architektury.

Dla osób chcących zwiedzić całą wyspę polecam wynajęcie samochodu, można też jeździć na stopa, jednak wynajęcie samochodu daje dużą niezależność.
Ja spędziłem tylko kilka dni na Azorach, ot troszkę zwiedziłem wyspę, oglądałem wieloryby, jadłem owoce morza i szukałem ciekawostek.
Mając kilka dni ograniczyłem się tylko do wyspy San Miguel.
Na tej wyspie lotnisko oddalone jest kilka kilometrów od miasta, więc można spacerem dostać się do centrum. W moim pensjonacie oferowali transport w cenie zakwaterowania, więc na mnie czekał już Pan by mnie dostarczyć do pensjonatu.
Na lotnisku warto zerknąć na mapę z grafiti, ale to w osobnym poście.

Pierwszym miejscem, które odwiedziłem była oczywiście informacja turystyczna. Fantastycznie przygotowana obsługa, z różnego rodzaju mapami i poradami, co można zrobić na wyspie.
Możliwości zakwaterowania nie są jakieś ogromne, ale każdy znajdzie coś dla siebie, od kempingu, przez hostele do drogich hoteli. Nie wiem tylko, czy spanie w namiocie na parkingu lub miejscu do grilowania jest legalne, czy nie.



Pierwsze kroki na Azorach



Pochmurno, ale nadal bardzo ciepło






Wioski i wioseczki

Straż pożarna


Często spotykane 'obrazy' na kafelkach


Często spotykana mgła







My Flightdiary.net profile

Popular Posts