Tulacz by ALMANAK

Sunday, November 4, 2018

Paro i Thimpu

Lot do Paro nie był lotem bezpośrednim. Mieliśmy międzylądowanie w Indiach w Batang. Część osób wysiadło, część się dosiadło i po chwili lecieliśmy już do Bhutanu.
Siedząc przy oknie siedzenia "A" widziałem Himalaje, wydaje mi się nawet że był tam Mt Everest, ale nie jestem tego pewien. Najwyższa góra świata jest oddalona o ok 200km, więc powinna być widoczna.
Na lotnisku zostałem przywitany przez mojego przewodnika i kierowcę. Kierowcą okazał się szef firmy (mówił iż osoba, która miała się mną zająć zachorowała, więc przyjechał On).
Z racji iż nie piję kawy ani herbaty, to wsiadamy szybko do samochodu i jedziemy do Thimphu - stolicy Bhutanu.
Po drodze zatrzymujemy się przy Tachog Lhakhang czyli świątyni na wzgórzu zbudowanej przez Thangtong Gyalpo, który był również konstruktorem 108 mostów w tym żelaznych. Ten który prowadzi do świątyni, też został zbudowany przez niego. Niestety obecnie most jest zamknięty.

Mt Everest?

Bhutan


Tachog Lhakhang

Pierwszy most żelazny 

Prośby i modlitwy wysyłane do Buddy


By dojechać do Thimphu trzeba przekroczyć granicę, ale nie kraju, tylko prowincji. Ja siedziałem w samochodzie a przewodnik poszedł do okienka z odpowiednimi papierami.
W końcu dotarliśmy do Thimphu a dokładniej na wzgórze by podziwiać posąg Buddy Dordenma. Wysoka na ponad 50m. jest uznawana za największą statuę Buddy na świecie. Zbudowana z brązu i pokryta złotem. Prace rozpoczęły się w 2006 roku i do dnia dzisiejszego nie wszystko udało się skończyć.


granica między prowincją Paro i Thimphu

Stupa

posąg Buddy Dordenma


Widok ze wzgórza na Thimphu


    

No comments:

Post a Comment

My Flightdiary.net profile

Popular Posts