Tulacz by ALMANAK

Friday, February 20, 2015

Windbeutel - czyli Ptyś gigant


Zimowy spacer i ptyś gigant

Zima w tym roku dopisała, Monachium i okolice były białe.
Razem ze znajomymi wybrałem się do Garmisch Partenkirchen na mały spacer po okolicy. Postanowiliśmy odwiedzić ruiny zamku Werdenfels. Po drodze odwiedziliśmy schronisko na okolicznym wzgórzu. Wdrapując się na górkę mijaliśmy osoby ciągnące sanki zwykłe i specjalne plastikowe 'zjazdówki' po chwili okazało się, że jest to wspaniały pomysł, gdyż co raz mijały nas osoby, które odwiedziły schronisko i udawały się w drogę powrotną.
Na następną zimę, trzeba nabyć 'zjazdówki'.
Mimo lekkiego zachmurzenia z wzgórza można było dostrzec skocznie oraz całą mieścinę.
Na ruiny dotarliśmy jako jedni z nielicznych, ale przy ruinach też było miejsce gdzie serwowano ciepłe napoje.
My jednak wróciliśmy na parking i odwiedziliśmy tamtejszą chatkę. Tam ujrzeliśmy ptysia giganta, którego postanowiliśmy zamówić.
Smakował tak samo apetycznie jak wyglądał.




Mały opad śniegu

Mały opad śniegu

Mały opad śniegu

Mały opad śniegu

'zjazdówki'

Parking dla sanek





Oni byli na dole szybciej niż my




Ruiny zamku




Ptyś gigant :)



No comments:

Post a Comment

My Flightdiary.net profile

Popular Posts